facebook
YouTube

Homilia z dnia 1 kwietnia 2012 – Rok B – Niedziela palmowa

Czytanie na poświęcenie palm Mk 11, 7 – 11.

 

 

Niezwykły wybór

Jezus zaskakuje do końca jakby wszystko przemyślał i dokładnie przygotował. Jezus jest Panem sytuacji do końca. Zwraca się do uczniów: idźcie do najbliższej wioski, daleko jej nie szukajcie, oto tam stoi przed Wami. Ale uważajcie, nawet do niej nie wchodźcie, bowiem zaraz przy wejściu do niej, znajdziecie oślę uwiązane, na którym jeszcze nikt inny nie siedział. Macie je odwiązać, a gdyby ktoś spytał:, dlaczego to robicie, to powiedzcie, że Pan go potrzebuje.

Zobaczmy, do czego prowadzi nas ta scena. Skończyliśmy tydzień temu na tajemnicy ziarna. Jak każde jest z natury swej powołane do rozmnażania i dawania życia innym, to jest jego natura? A tym bardziej Ziarno, Którym jest Pan – Zbawiciel. On już teraz podkreśla, że jego tryumf jest Twoim tryumfem. Za nie długo Ty masz Jego mocą iść do świata, bo i ja, dlatego na ten świat przyszedłem.

Bez Jego i Twojej misji śmierć jest niezrozumiała. Dzisiaj łączymy się z Nim do końca, ale w ściśle określonym celu. Odtąd mamy jeden i ten sam cel, nie dwa, ale jeden. Realizujemy plan Zbawienia, Ty i Ja. To jest właściwe zrozumienie corocznie obchodzonych Świąt Paschy. A początkiem tego zrozumienia to oddanie się na służbę nowej ewangelizacji.

Osioł”

Dlatego Jezus powiedział te słowa, bardzo ważne i do Ciebie. Widzisz tę najbliższą wioskę, dzielnicę, nie szukaj daleko pola do ewangelizacji, która jest dzisiaj i Twoim powołaniem. Nie męcz się długim chodzeniem po ulicach, na skraju każdej miejscowości znajdziesz związanego alkoholika, stoi bezczynnie. Powiedz mocą mojej śmierci, że Ja już go rozwiązałem, dlatego, że za niego umarłem na krzyżu i właśnie tego nie jakiegoś, wybieranego przez Ciebie, bardzo potrzebuję.

Nie przejmuj się krzykami sąsiadów, przyzwyczajeni do jego statusu życia, do jego manier. Weź na siebie misję, jaką teraz przez moją śmierć, Ja Pan tobie zlecam.

Pamiętaj, że może to być ktoś uwikłany w nałogi, albo przywiązany do swej niewiary. „Osioł”, od którego nie poczujesz zapachu kadzidła, czy świecy kościelnej, to ktoś, kto nie zna drogi do kościoła, a tym bardziej drogi Zbawienia. Co więcej, to ten, który Mnie nie zna, ale jak Wam powiedziałem, ja go znam i to się potwierdzi, że znam każdego człowieka i godzinę jego nawrócenia? Czy to Was przekonuje, czy moja śmierć na Krzyżu za niego przekonuje Was? Czy nie wystarczy, że nie tylko za niego umarłem, ale mam dla niego wspaniały plan? Będę go używał dla Zbawienia świata. Ja bez niego nie mogę umrzeć, nie mogą nic zrobić. Nie mogę wykonać planu Ojca.

„Ośle” to nie szkodzi, że mnie nie znasz, że nie znasz ciężaru mojej misji. Wiem, że trochę nogi twoje są słabe, bo nie jesteś przyzwyczajony uczestniczyć w moim dziele. Ale pamiętaj, że razem idziemy, zawsze razem.

Wybierając takiego zwierzaka, Jezus chce również podkreślić pokojowy charakter ewangelizacji.

Ewangelizacja, to nie jest przekonywanie. Ale decyzja, łagodna decyzja przygarnięcia człowieka.

Jezus i każdy wierzący to nie wojownik. Do tego celu, Jezus użyłby konia.

Jest to tak nieprzygotowane zwierzę, bez siodła, bez najmniejszych danych ku temu by być ,ewangelizatorem”. Dlatego uczniowie kładą na jego grzbiet płaszcze, by Jezusowi siedziało się wygodniej.

Wjazd

Gdy ludzie kładą płaszcze, w ten sposób wyrażali akt zależności od swego Pana. Byli pewni, że i na nich padnie coś z Jego chwały i że On weźmie ich w obronę i wybawi z opresji życiowych. Co więcej taka wizyta jest zapowiedzią olbrzymich przemian, które niebawem mają nastąpić w Dniu Jego śmierci i zmartwychwstania. Wjeżdżający Król miał ze swej natury wprowadzić porządek, tam gdzie panuje nieład.

Już dosyć z ukrywaniem się, Jezus świadomie staje się wraz z Tobą „osobą życia publicznego”, nie zakazuje mówienia, Kim jest.

Osiołek, jest pożyteczny, czekał by służyć Panu, potem zostanie odesłany, gdyż nie jest już potrzebny. Bo tryumf należy do kogo innego. Osiołek, umie rozróżnić swoją rolę od Misji Pana, czuje, że jest jak Jan Chrzciciel, tylko głosem wołającego na pustyni.

Ostatecznie pokora nasza dochodzi do szczytu, gdy wiemy, że ewangelizacja się skończyła, powiedziałeś orędzie, byłeś potrzebny do konkretnego zadania i wiesz, co do Ciebie należy. Zawsze czekasz i wiesz, kiedy Pan wzywa.

Natomiast – uwaga – my nie możemy się obejść bez Pana ani na chwilę.

Już niedługo będzie w pełni do Twoje dyspozycji i gdy będzie wywyższony ponownie skieruje do Ciebie wołanie, – bo nastąpi powtórka z zadanej lekcji- aż przekonasz się, że jesteś mu potrzebny za zawsze.

Ks. Jan Kruczyński Witkowo Drugie, dnia 1 kwietnia 2012

Centrum Nowej Ewangelizacji

im.  Świętego Jana Pawła II
Witkowo Drugie
ul. Starowiejska 37
73-102 Stargard

Dyrektor Centrum Nowej Ewangelizacji

ks. Jan Kruczyński
tel. +48 500 441 915
e-mail: jankruczynski@gmail.com

Nr konta bankowego

Jan Kruczyński
55 2490 0005 0000 4000 7145 3034

Biuro

Tel:  +48 500 441 915
e-mail: jankruczynski@gmail.com