facebook
YouTube

ROK A – 21 NIEDZIELA ZWYKŁA – DNIA 24 SIERPNIA 2014

Czytania:
Iz 22, 19 – 23.
Rz 11, 33 – 36.
Mt 16, 13 – 20.

 

Nie łatwo dostrzec, że centralnym tekstem dzisiejszych czytań jest pytanie Jezusa, zawsze aktualne: „Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?”

Dzisiejsza Ewangelia przynosi odpowiedź na pytanie, kim jest Jezus. To nie po to by wygrać konkurs i zaspokoić naszą ciekawość, ale by mieć życie wieczne. Z odpowiedzi Piotra wynika, że poznanie Jezusa Chrystusa, jako Ewangelii Boga jest absolutnym darem Ojca. Piotr to przeżył i wyznał, ale jego odpowiedź musiała być wielokrotnie zweryfikowana łącznie z krzyżem Jezusa i oddaniem życia za Jezusa przez Piotra.

Czy więc, by ewangelizować należy czekać na krzyż, na swoją śmierć męczeńską? Nie, bo inaczej nikt by nie głosił Chrystusa.

Trochę o trudnościach

Lud Boży zdaje sobie sprawę, że nie jest po to by był, żeby ładnie wyglądał. Choć i to jest jego wielką zasługą i za wielkie spotkania z Janem Pawłem II należy się Bogu chwała. Kościół nie jest po to, żeby się przed wszystkimi bronił, choć i to jest potrzebne. Nie jesteśmy po to, żeby wszystkich oskarżać, czy na słabości narzekać, ale jesteśmy Kościołem po to, by iść i głosić.

Kościół jest ładny wtedy, gdy robi to, do czego został wezwany i tutaj do chodzimy do tego, o czym mówi Sobór Watykański II, a co się streszcza w jednym słowie: idźcie do świata. Bądź, uczestnicz, jak apostołowie, a wtedy pójdziesz.

Czym jest ewangelizacja?

Ewangelia nie przedstawia nam teorii, ani żadnych tez. Przyjdzie taki moment, w którym każdy z nas jak Piotr wypowie pierwsze podstawowe Orędzie Ewangelizacyjne, a będzie to niczym nie zasłużona łaska. Ta łaska wejdzie do Twojego serca w momencie najmniej oczekiwanym, który jednak musi być poprzedzony przez kontakt z Kościołem na Mszy św. i na różnych spotkaniach, tak jak bycie Piotra z Chrystusem sprawiło, że weszło w niego Słowo Życia. Ewangelizowanie w wypadku Piotra zawierało się w krótkim, ale pełnym treści zdaniu. To było wzorcowe radosne Orędzie, krótkie byś i ty mógł na początku od tego zacząć. A więc treść musi być na wskroś Chrystocentryczna. To twoje zdanie musi wskazywać jak wskaźnik na Jezusa. A więc dochodzisz przez to do pojęcia Ewangelizacji jako aktywność związana z głoszeniem Dobrej Nowiny. A centrum tej Dobrej Nowiny jest Jezus. Ale dlaczego ty masz to zdanie wygłosić? Czy nauczyłeś się go na pamięć za św. Piotrem. Nie. Wygłaszasz, bo masz uprzednio otrzymaną łaskę spotkania żywego Pana Jezusa i to jest twoje doświadczenie i nie możesz wytrzymać nie mówiąc o tym. Ale jest to inne mówienie niż to o doświadczeniu widzenia płonącego domu. Tutaj w Ewangelizacji dajesz dokładnie to samo ubierając to dawanie w formę słowną. Dokładniej, jest to dawanie Jezusa Chrystusa człowiekowi.

Jeżeli mam to daję. Jeżeli masz osobistą relację, miłość do Jezusa i braci, to możesz Go dawać. To nie jest pisanie na Jego temat, to nie jest technika przekazu, ale dawanie Jezusa.

Pierwsza Ewangelizacja

Pierwsza ewangelizacja ma miejsce, gdy słuchający ciebie, widzi już coś konkretnego, widzi Jezusa i przyjmuje Go jako swoją nową drogę życia. Jeżeli jest dotknięty tym faktem może mieć miejsce doprowadzenie słuchacza do pełnej znajomości Ewangelii. Tak jak Piotr słuchał różnych mów Jezusa tak i konkretna osoba zaczyna chodzić na spotkania ewangelizacyjne. W chodzeniu może mieć różne zahamowania, ciemności i upadki jak Piotr, ale jak on, tak i twoja osoba nie rezygnuje.

Najlepszą formą to ewangelizacja podczas celebracji Eucharystycznej

Co się dzieje podczas Mszy św.? Dlaczego Jezus powiedział: „To czyńcie na moją pamiątkę”. Dlatego tak powiedział, bo my mamy ten sam dostęp do Niego, dzięki Duchowi Świętemu. Tu na Mszy św. czas sią zatrzymał. Słowo czyńcie mówi nam, że mamy to po ludzku nieustannie powtarzać. Mamy przejść z wiernymi wszystkie te sceny z życia Pana i to nie tylko jeden raz, ale wielokrotnie, aż one staną się naszym życiem, czyli aż Jezus będzie działał w pełni we mnie tak samo jak w tekście, który czytam na Mszy św. Trafnie dobrane teksty czytań, to pokarm potrzebny tobie akurat w tej chwili, bez niego nie możesz iść dalej, stąd człowiek przyjmuje je jako niezbędny pokarm przed pracą dla Pana w ciągu całego tygodnia. Wierzący zdaje sobie sprawę, że krok za krokiem jednoczy się z Panem, i że Pan, niedziela za niedzielą coraz głębiej wchodzi w jego życie i usuwa jego wątpliwości. Sakrament natomiast przynosi nam łaskę pełnego zjednoczenia się z Jezusem oraz daje nam dar spotkania się z Jego Ciałem, którym są bracia i siostry. Na Mszy św. więc mam możliwość w sposób skuteczny doświadczyć tej jedności z pozostałą częścią parafii. Mam więc wierzyć, że Słowo i Sakrament budują to co my nazywamy parafią i dlatego Ewangelizacja i udział w Mszy św. jest koniecznym warunkiem by Kościół Jezusa mógł zakorzenić się coraz bardziej w konkretnej ziemskiej rzeczywistości.

Dojść do pełni

Ta pierwsza Ewangelizacja jest dlatego skuteczne, że wierny nie wyobraża sobie opuszczania Mszy św. i od tej chwili marzy tylko o jednym, by jak najczęściej przyjść do Jezusa. Msza św. nie jest dla niego obowiązkiem, łaski Kościołowi ani księdzu nie robi, a raczej Jezus wyświadcza mu łaskę. Tak zewangelizowany wierny zdaje sobie sprawę, że ma wiele niejasności i dlatego przychodzi chętnie do Jezusa i mówi, że Msza św. wiele mu daje. Tak przeżywając niedzielę, wyrzuca z siebie wszelkie cienie, chodząc stale bardziej w świetle Chrystusowego Słowa. Bo inaczej pytam się, jakiego Boga będziesz dawać bratu? Brak całości sprawia, że człowiek jest zahamowany w głoszeniu jak Piotr, który miał wpadkę, zaraz po tym pierwszym wyznaniu.

Prorocy

Nasi wierni tak uformowani, będą mieli świadomość, że są ludem proroczym, czyli są ustami samego Boga. Będą mieli czasem radość z nieprzyjęcia tego, co mówią i zrozumieją, że odrzucenie proroka jest zniewagą wyrządzoną samemu Bogu. Sami ewangelizujący unikną jak Piotr niebezpieczeństwa zatrzymania się na samym wypowiadaniu i to może pięknym. Oni uczestnicząc w Liturgii będą przeżywali odkrycie kolejnego tekstu, jako ważnego i wprowadzonego w życie. Bo zrozumieją, że odkrycie Boga prowadzi zawsze do nieustannej przemiany życia i do nieopuszczania zgromadzeń Kościoła. Wierzący z „trzciny”, bo tak się tłumaczy imię Szymon, staje się Skałą, czyli przyjmuje powinność głoszenia Ewangelii w swoim środowisku. Amen.

 

Centrum Nowej Ewangelizacji

im.  Świętego Jana Pawła II
Witkowo Drugie
ul. Starowiejska 37
73-102 Stargard

Dyrektor Centrum Nowej Ewangelizacji

ks. Jan Kruczyński
tel. +48 500 441 915
e-mail: jankruczynski@gmail.com

Nr konta bankowego

Jan Kruczyński
55 2490 0005 0000 4000 7145 3034

Biuro

Tel:  +48 500 441 915
e-mail: jankruczynski@gmail.com