ROK B – ZESŁANIE DUCHA ŚWIĘTEGO – DNIA 24 MAJA 2015
Czytania:
Dz 2, 1 – 11.
1 Kor 12, 3b 7. 12 – 13.
J 20, 19 – 23.
Dzisiaj w ten Wielki Dzień narodzenia się Kościoła możemy przyjrzeć się temu niezwykłemu wydarzeniu. Jezus Pan życia, ten, Który najpierw sam rozerwał skałę swego grobu dzisiaj rozrywa drugą skałę. Dzisiaj z więzienia wieczernika wypuszcza ostatecznie w daleki świat tych, którzy stają się jego mocą głosicielami Dobrej Nowiny.
By lepiej zrozumieć potęgę Bożego działania przypatrzmy się dokładniej tym wydarzeniom integralnie związanym z dzisiejszą uroczystością.
I Pięćdziesiątnica Janowa
Popatrzmy na
- „Janową Pięćdziesiątnicę”.
- Miała ona miejsce w dniu Zmartwychwstania
- Był już wieczór.
Mamy tu:
- tchnienie Ducha Świętego,
- otrzymanie misji
- władzę odpuszczania grzechów.
Przyjrzyjmy się teraz dokładniej
niektórym szczegółom przekazania Ducha
- Stało się to, „…gdy drzwi były zamknięte”,
- Jezus zastaje przyjaciół zabarykadowanych.
- Ten, Który rozerwał więzy śmierci, musi otworzyć to więzienie,
- wyposaża ich w moc, która pozwoli im zmiażdżyć potęgę grzechu.
- Następnie „pokazał im ręce i bok”. Ten gest służy nie tyle potwierdzeniu faktu Zmartwychwstania, ile
- podkreśleniu związku między Jezusem Kalwarii i Jezusem zmartwychwstałym.
- To właśnie Ukrzyżowany zmartwychwstał!
Tchnął
Tchnął na każdego z nich swego Ducha. To słowo tchnął nawiązuje do księgi Rodzaju, gdzie w raju, Bóg przy stworzeniu człowieka tchnął w jego nozdrza tchnienie swojego Boskiego życia. Słowo tchnął w języku oryginalnym brzmi „nafah” – oznacza dmuchanie do fletu, albo tchnienie, dmuchanie w ogóle.
To słowo użyte po raz pierwszy w opisie stworzenia Adama oznacza:
- nadzwyczajną ingerencję Boga,
- celem przekazania mu pełni życia
- zamierzonego w planie bożym.
- Czyli to zesłanie Ducha Świętego odsyła nas do szóstego dnia stworzenia.
Czyli dzieło jakie miało miejsce w dniu Zmartwychwstania, jest dziełem stworzenia nowych ludzi.
- Rodzi się w tym momencie nowy człowiek,
- który nie jest już ubrany „w skóry”, znak grzechu
- Lecz w ubranie ze światła i chwały.
- Człowiek staje się na nowo obrazem i podobieństwem Boga.
Z punktu widzenia sposobu udzielenia Ducha Świętego, to słowo „tchnął” sugeruje, że Jezus nie stał w pewnej odległości od uczniów ale był bardzo blisko każdego z apostołów i to indywidualnie przed każdym, co ma wielkie znaczenia dla wyjaśnienia aspektu sakramentalnego w Chrystusowym Kościele.
Interesują nas pytania: jakie były tego następstwa?
- Uczniowie mieli to życie,
- mieli władzę odpuszczania grzechów.
- Brakowało im ukierunkowania.
- Nie minęło wiele dni a Piotr powrócił do łowienia /zob. J21, 3/
- Nadal nie wiedział, co Bóg mu przeznaczył.
- Ich dotychczasowe doświadczenie nie miało wpływu na Jerozolimę.
Już za życia Jezusa Chrystusa udzielał się Jego uczniom Duch Święty na przykład przez:
- Rozesłanie 72 /Łk 10, 1 – 12./ po dwóch,
- Chodzenie po wodzie czy uzdrawianie.
II Drugie znaczenie słowa „tchnął” zastąpione dzisiaj przez słowo
wylanie
Słowo to zostało mocno użyte w wizji Ezechiela
- /zob. Ez 37. 1 – 14./ i wprowadza dodatkowy element.
- Symbolizuje odrodzenie, „zmartwychwstanie” Izraela jako ludu.
- Nie jest on już wspólnotą ludzi umarłych, lecz żywych.
Owocem więc tego wylania – podobnie jak i dzisiaj – jest zjednoczona wspólnota – Kościół. Nie ma w nim miejsca na indywidualizm.
Naturę nowego człowieka:
- Otrzymali w Pięćdziesiątnicy Janowej.
- Tu otrzymali dynamit rozrywający skały.
- Dzień Zesłania Ducha Świętego to moment narodzin Kościoła.
Osoby napełnione Duchem Świętym, kontynuują misję Pana w świecie.
Narodziny misji i jej cechy
- Uczniowie w wieczerniku nie mieli wiele czasu,
- By spokojnie cieszyć się ofiarowanym im pokojem.
- On zostaje im natychmiast zabrany.
- Zostają od razu posłani do nieprzyjaznego im świata.
- Uczniowie przestają opłakiwać przeszłość.
- Nie zwracają uwagi na to, że przeszkadza się im w działaniu.
- Po tym „wylaniu” Ducha Świętego sytuacja się odwróciła.
Odtąd, to wrogowie apostołów zaczynają się obawiać ich niepokojącej obecności w świecie. Zmusili innych do przyjęcia faktu ich wywrotowej działalności.
Droga Kościoła to jak droga uczniów prowadzi:
- od strachu – do wiary,
- od lęku – do odwagi.
Maryja i Piotr – przyjęli takie wylanie Ducha Świętego.
Piotr otrzymał
- wgląd w Słowo Boże,
- bez żadnej konkordancji, notatek, wstał i wygłosił pierwsze wzorcowe i kerygmatyczne nauczanie.
- Piotr już nigdy po 50-tnicy nie powiedział, że pójdzie łowić ryby, czy, że potrzebuje urlopu.
Co jest dzisiaj dowodem, że działa w Tobie Duch Święty? Wiele jest przejawów tego:
- Może zdarzyć się, że zaczniesz mieć problemy.
- Ale radość ze święta jest silniejsza niż lęk rozczarowania.
- Ten, który rozerwał więzy śmierci otwiera i dzisiaj domy tych, którzy mają być głosicielami.
- W Twoim domu wiara od dzisiaj, zajmuje miejsce strachu. Spojrzenie twoje ku przeszłości zostanie skierowane ku przyszłości Kościoła.
- Spojrzenie Twoje na siebie samego, zostanie zamienione na zwrócenie się z podarunkiem pokoju ku innym.
Zmartwychwstanie oraz „Wylanie”, nie jest zrewanżowaniem się Jezusa za krzyż
Przeciwnie: wylanie Ducha nie znosi męki, przeciwnie – daje nam pewność, że ta Miłość objawiona na Golgocie, pozostanie w mocy Ducha Świętego z Tobą na zawsze, stawi czoła wadom. Amen.
Ks. Jan Kruczyński, Witkowo Drugie, dnia 24 maja 2015