facebook
YouTube

II NIEDZIELA ADWENTU
10 GRUDNIA 2017, ROK B

CZYTANIA
Iz 40, 1 – 5., 9 – 11.
2 P 3, 8 – 14.
Mk 1, 1 – 8.

 

Dążymy do spotkania z Jezusem w tajemnicy Jego Narodzenia. Dzień dzisiejszy wraz z czytaniami pokazują nam sposób, dzięki któremu dotrzemy do Zbawcy. Niech Słowa wyjęte z pierwszego czytania: „Głos się rozlega: Drogę panu przygotujcie na pustyni”, dadzą nam odpowiedź i posłużą radą.


Co to jest pustynia?

Przygotowuje drogę Jezusowi. Jak to możliwe ? Wyjaśnijmy najpierw samo pojęcie pustynia, to nam pomoże wejść w duchowy wymiar tej dziwnej dla nas rzeczywistości. Gdy mówimy o pustyni, to myślimy o jałowości, ale i o żyzności. Możesz oczekiwać kilka lat na deszcz, a tu nagle, suche łożyska zmieniają wszystko. Pustynia może być przedsionkiem piekła i odbiciem nieba /por. Kalahari w Botswana/. W języku arabskim, istnieje 400 określeń, które mogą posiadać znaczenie przeciwstawne. To samo słowo może oznaczać: dalekość i bliskość albo to co odkryte i zasłonięte oraz pustynia jako miejsce jałowości i obfitej żyzności.


Na duchowej pustyni

Na duchowej pustyni, znajdziesz Boga obecnego i nieobecnego, bliskiego i dalekiego, widzialnego i niewidzialnego. Boga najczulszych spotkań i Boga, który doświadcza Cię ukrzyżowaną samotnością. Boga, który przemawia i Który nie udziela ci odpowiedzi. Bóg może sprawić, że modlitwa idzie jak taniec, a może sprawić, że będzie walką. Nie bój się pustyni, nie rozczarowuje, jeśli ją zaakceptujesz w jej podwójnej rzeczywistości: nieobecności i obecności. Nie rozczarowuje cię Ten, Który wzywa na pustynię. Musisz oczyścić się z pośpiechu. Jeśli się przystosujesz, znajdziesz w sobie niespotykany spokój. Pustynia Adwentowej modlitwy, dopuści cię do swoich tajemnic. Nieraz nawałnica przeprowadzała korektę mapy Twoich myśli. Wydaje ci się, że przejdziesz spokojnie, że będziesz podziwiać uspokajający pejzaż jej programu. To nie ty przychodzisz przez jej środek, to ona przechodzi przez Twoją drogę, wstrząsa tobą, powoduje, że się zataczasz.


Modlitwa zmuszała Jana i zmusza ciebie do poszukiwań

Dlaczego bardzo długo żył na pustyni ? Żył długo. Potem ukazał się i potem przychodzi Jezus i Jan umiera w bardzo młodym wieku. Jego nauczanie było tak mocne, że doprowadzał ludzi do nawrócenia, albo do gniewu oraz stawiania pytania czy on jest Mesjaszem. Dlaczego tak długo pytajmy dalej ? Przecież mógłby tam być krócej, aby więcej nauczać, miałby więcej owoców. Był tam długo dlatego, że na pustyni przychodzi takie umocnienie, że musiał mieć wiele czasu, by przemawiać z taką mocą. Jego misja była wielka iż potrzebował przygotować się do niej bardzo długo. Musiał przygotować się bardzo długo, by dać życie za Chrystusa, by umiał zrzec się sławy i ukazać Tego Jedynego godnego chwały.


Gdy Bóg chce dać

Gdy Bóg chce dać narodowi wielki dar, to należy się nań długo przygotowywać. Ks. Karol kard. Wojtyła długo się przygotowywał do swojej misji. To Bóg decyduje jak długo. Był człowiekiem, który umiał czekać. I w jego życiu widzimy wielkie przygotowanie do zadania bycia papieżem. Dlatego była też wielka manifestacja mocy Ducha Świętego w jego posłudze.

Wielka pustynia to wielka moc i namaszczenie

Każdy z nas uświadamia sobie w Adwencie, że ma misję do spełnienia. W czasie przygotowania, w młodym wieku, gdzie jesteś, przychodzą pokusy po to, byś był wierny swojej misji. Przyjdą ciężkie dni, przyjdą pokusy, byś nie sprzedał misji za kawałek chleba i za przyjemności. Najczęściej sprzedajesz misję za większy domowy i zawodowy spokój, albo stajesz się bardziej dyplomatyczny, by być przyjętym w swoim środowisku. Świat powie Ci, kochany zmień się trochę, a ludzie przyjdą. Nie, ja nie zamienię swojej misji na kawałek chleba. Tylko po to, aby ktoś mi powiedział, że jestem dobry. Marek uczy nas, że gdy Jezus przebywał na pustyni, „aniołowie służyli mu” /Mk 1,11./. Tak Jezus przyssał jeszcze bardziej do Swego Ojca, aby ufać tylko Jemu. Pustynia, to jak sala gimnastyczna, gdzie przygotowujesz się do zwycięstwa w ostatecznej bitwie o życie wieczne dla twojego życia. Lubimy się usprawiedliwiać mówiąc: nie mam czasu na modlitwę, starczy troszeczkę, nie potrzeba aż tak długo się modlić, trzeba przecież coś robić, może ewangelizować. Modlić się wg niektórych, to nic nie robić. A ja na to odpowiadam: pracuję dla mojego domu modląc się .


Ewangelia dzisiejsza mówi, że Jan głosił na pustyni

Ewangelia mówi, że Jan głosił „Nawróćcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie”. Głosił chrzest nawrócenia na odpuszczenie grzechów, jak jest napisane w księdze mów proroka Izajasza: „Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego”. Słowo Boże przychodzi podczas spotkania z Bogiem. Słowo Boże zmienia Cię dlatego nie wystarczy włożyć Go do torebki. Zmienia Cię nie tylko jak słuchasz go w kościele, ale gdy czytasz je sam i gdy modlisz się Słowem Boga. Chcesz dobrze spotkać się z mężem albo z synem? Dobrze! To najpierw spotkaj się z nimi na modlitwie nawet jak są nieobecni, to poleć ich Panu a wtedy będziesz miał dobre spotkanie z braćmi, bo w przeciwnym razie będzie to filantropia Bo dobre spotkanie z ludźmi rodzi się z Ducha Świętego a nie dobrych chęci czy uczuć. On, sam nawrócił się ku Bogu i dlatego nauczał: „Nawróćcie się i czyńcie pokutę, róbcie dzieła godne nawrócenia”.


Bogaty sklep

Modlitwa jest trochę podobna do bogatego sklepu. Gdy na niej widzisz Jezusa, wpatrujesz się w Niego i wtedy coraz więcej czasu chcesz tracić dla Niego. I po tym poznajemy człowieka nawróconego, że coraz bardziej wpatruje się w Niego. W końcu powiesz: ja nie chcę Go zostawić. Jest takie powiedzenie: „daleko od oczu - daleko od serca”. Stąd, gdy będziesz widział dokładnie Jezusa, to i będziesz miał Go dokładnie blisko i bardzo blisko serca.


Całe życie to pustynia

Całe życie Jana to pustynia. Umiera sam w więzieniu i dlatego żył na pustyni całe życie. Chcesz zwyciężyć? Chcesz miłować swojego przyjaciela? Naucz się stać na pustyni i potem zobaczysz, że twój przyjaciel jest jeszcze wierniejszy niż myślałeś. Pustynia nie służy tylko księżom. Wszyscy potrzebujemy pustyni, bo wszyscy musimy pokochać Jezusa.


Był ubrany w odzienie z sierści wielbłądziej

Wielbłąd to jedyne zwierzę, które może przejść przez pustynię. I dlatego Jan nosią odzienie z sierści wielbłądziej i jak wielbłąd przeszedł przez każdy rodzaj pustyni, czyli trudności. Chcesz i ty przejść przez trudności twojego życia? Ubierz się w skórę z wielbłąda. Oblecz w skórę tę część twojego życia, która potrzebuje tego najbardziej. Ubierz ją w modlitwę. Np.: język! Potem ręce - by były otwarte na Boga! Kolana - by były wytarte od modlitwy a nie kieszenie! Modlitwa trochę nam nie idzie, raz tu, raz tam! To niemożliwe, ale będę się modlić. To możliwe, aby modliły się dzieci. Jezus potrzebował pustyni. Gdy przeminęły wspaniałe przeżycia towarzyszące chrztowi, rozpoczęła się walka /Mk 1, 12 – 13/. W ten sposób uczy nas, że nikt, kto żyje na tej ziemi, nie zdoła uciec od pokusy. Jezus nie upadł pod pokusami, lecz je zwyciężył.


Wojownicy

Staniesz się coraz lepszym wojownikiem. Wiesz dobrze, że gdy zawodnik gra dobrze to trener nie cofnie go do 4 ligi, by tam się popisywał i ogrywał słabiutko grających, lecz da mu szansę walczyć z trudniejszymi zawodnikami. Pustynia przesuwa i ciebie na wyższy poziom. Będziesz miał w życiu jak Jan, coraz to większe problemy, bo kto pokona demona, jak nie Jezus w tobie. Ludzie szukali człowieka pustyni. Pierwsze grupy głęboko wierzących budowali sobie schronienie na pustyni. Nie możemy mieć takich wojowników, którzy mają takie „jojo” duchowe. Oni myślą ciągle, że słowo, którym żyją to: Bóg was kocha! Ale słowo też głosi, że należy dać życie. Jan się szczyci tym właśnie. Jan już od maleńkości nauczył się jeść Słowo Boże. W końcu zaczniesz nauczać. Chrzest to słowo dominujące w Ewangelii. Przygotuj się do chrztu. To rzeczywistość dynamiczna trwająca całe życie. Przyjmij Ducha Świętego, byś stale z mocą nauczał, byś modlił się po nauczaniu o przyjęcie tej nauki. Wyjdź szybko z wody, jak Jezus, by nauczać. Dobre nauczanie podrywa i budzi pragnienie zanurzenia w nim. Zaczniesz szukać następnego człowieka. W końcu otworzą się twoje usta i zaczniesz głosić i gromadzić ludzi wokół siebie. A potem oddasz ich do dalszej permanentnej formacji w parafii, by w pełni przylgnęli do swego Pana i nie odeszli nigdy od Niego. Amen.

 

Ks. Jan Kruczyński, Witkowo Drugie, dnia 10 grudnia 2017

Centrum Nowej Ewangelizacji

im.  Świętego Jana Pawła II
Witkowo Drugie
ul. Starowiejska 37
73-102 Stargard

Dyrektor Centrum Nowej Ewangelizacji

ks. Jan Kruczyński
tel. +48 500 441 915
e-mail: jankruczynski@gmail.com

Nr konta bankowego

Jan Kruczyński
55 2490 0005 0000 4000 7145 3034

Biuro

Tel:  +48 500 441 915
e-mail: jankruczynski@gmail.com