ROK A – 4 NIEDZIELA WIELKANOCNA – DNIA 11 MAJA 2014

Czytania:
Dz 2, 14a. 36- 41.
1 P 2, 20b – 25.
J 10, 1 – 10.

 

Dzisiejsze czytanie z Dziejów Apostolskich, zawiera pierwsze „kazanie” w całej historii przepowiadania w Kościele. Wygłosił je św. Piotr. Nie było jeszcze parafii, ruchów, czy wspólnot charyzmatycznych, ale była czwarta forma działania Kościoła zwana ewangelizacją. Nie trudno zauważyć, co stanowi istotę ewangelizacji, jej definicję.

Jest to życie Chrystusa zawarte w formie ustnej, skierowane do niewierzących z taką mocą Ducha Świętego, że nawróciło się 3 tysiące ludzi.

A więc jak się ktoś ciebie spyta zapyta, co to jest ta nowa ewangelizacja to otworzysz sobie to pierwsze czytanie i wymienisz jej cztery elementy: życie Jezusa Chrystusa ukryte formie słowa mówionego lub zapisanego w Ewangeliach, skierowane do niewierzących z mocą Ducha i nawracające trzy tysiące ludzi.

Dzisiaj jeszcze dodaje się jeden termin donośny głos, tutaj wymieniony przez autora Łukasza. W języku greckim jest tam odpowiednik keryzein, to znaczy krzyczał. Bo takie prawdy należy wygłaszać krzycząc. Stąd spotkamy się coraz częściej z pojęciem ewangelizacji kerygmatycznej, co należy przetłumaczyć, jako proklamowanie podstawowych prawd krzykiem, nie cichym głosem, dla podkreślenia wagi tego, co jest centralnym dziełem Jezusa Chrystusa.

Coraz mocniej w nauczaniu w naszej ojczyźnie wraca się do tych korzeni, chociaż Polska to kraj, który rzeczywiście żyje wiarą! Od kiedy tu zaczął przyjeżdżać Jan Paweł II, to uświadomiliśmy sobie, że za jego przykładem, mamy coraz to więcej ludzi, którzy ewangelizują! Przeto i dzisiaj Duch Święty chce – o ile to zależy od ciebie – by twoja parafia była zelektryzowana miłością do ewangelizacji, by była pełna zapału do Ewangelizacji.

Ja go mam i wy też go macie!

Co to znaczy zapał, albo gorliwość? To znaczy ogień!!!

Jezus, jak wiemy powiedział, że „przyniosłem Ogień na ziemię”.

Wy powinniście być pełni ognia, który pali, ale nie niszczy, ale uzdrawia, daje radość. Ogień, który uzdrawia! Dlatego powinniśmy go mieć!

Mamy chcieć tego ognia, by iść do świata, by ewangelizować.

Chcesz go… Chcesz go…?

To krzycz: ja chcę tego ognia! Powiedzcie to na głos

/Dynamika: mówię coraz ciszej… coraz ciszej… ja chcę tego ognia …

Tak mówiąc, to nikt ci nie uwierzy.

Znowu krzyczę: ja chcę mieć gorliwość … Ja chcę mieć gorliwość … chcę… a też możesz stanąć i krzyczeć …. Amen !!!

I dziś Pan da Wam ją w obfitości, Wierzcie nie mnie, ale Słowu Bożemu

Ta gorliwość: Daje młodość … Uzdrawia umysł ….

Pan mi dał wielką łaskę podróżowania po świecie. I jest to widzialnym faktem, że w Europie kościoły się opróżniają. Ku mojej radości, nie widzi się tego faktu w Polsce. To jest piękne, ale to zobowiązuje !!!

To zobowiązuje do ewangelizacji. Gdzie? W domu, w bloku, w mieście.

To zadanie święte, najświętsze.

Nie możemy zostać spokojnymi. Musimy przynieść Imię Jezus tam, gdzie Go nie znają. Czy jesteście gotowi?

W dzisiejszej Ewangelii Jezus mówi, że dobry pasterz staje na czele owiec.

To jest nakaz od Pana! To jest zobowiązanie!! W miesiącu majowym, możemy jeszcze dodać, że Maryja jest tu najlepszym przykładem dla ciebie, jako „pasterza”, ona stała do końca przy owczarni.

Nie możemy powiedzieć: to powiedzieli księża, to powiedział papież

Nie! To przykazanie powiedział Jezus do wszystkich. Do wszystkich chrześcijan

To musi wstąpić do naszych uszu, do naszego umysłu i potem do naszych serc.

Ja chcę dzisiaj, abyście się zaniepokoili, patrząc na świat, który nie zna

Chrystusa idąc za biblijnymi „złodziejami”. Chcę, by niepokój nie pozwolił wam spać. On to powiedział do Ciebie. Jest tam nakaz do „Ewy, Jana, dla każdego z nas! Ten nakaz dotyczy bardziej biskupa, w mniejszym stopniu ciebie, ale jest skierowany do wszystkich.

Patrząc jak to robi dzisiaj Piotr możemy postawić sobie pytanie: jak ewangelizować skoro mam być tym pasterzem?

Po pierwsze: modlitwą, bez modlitwy nic się nie zmieni. Święty Łukasz napisał:

Łk 11, 9 – „Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam.11,10. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą.”

Proście, pukajcie, o ile bardziej Ojciec da Wam Ducha, bo bez Ducha myśl się nie otworzy, serce zostanie zamknięte. Nasza modlitwa musi być przepełniona Duchem Świętym. Ewangelizowanie to dawanie życia. Czy chcecie być bezpłodni? Nie! Jeżeli naród nie daje życia to znaczy, że naród jest stary, jak kamień.

Po drugie: Słowem.

Jeśli nie powiesz takiego prościutkiego nauczania, wzorowanego na tym co powiedział dzisiaj Piotr, to drugi nie zrozumie i tym bardziej nie uwierzy.

Masz użyć Słowa: by Słowo przemieniło, by Słowo dało Zycie, jak woda.

By słowo Twoje rozbiło kamień i dało życie.

Popatrzmy na pierwsze nauczanie Piotra:

Dzieje 2, 14. 22 –

„ Piotr podniósł się i powiedział podniesionym głosem: mężowie Galilejscy, i wszyscy, co tu mieszkacie. Wypełniło się to co mówił Prorok Joel .. Ja wyleję ze swojego Ducha.. Izraelczycy słuchajcie . Wyście Go przybili do krzyża, ale Bóg wskrzesił Go z martwych… I na końcu 37. Gdy to usłyszeli. Boleść przeniknęła ich serce … to jest owoc słowa,

Twoje słowo, czytane w domu, musi wywołać odpowiedź : co mam robić: i ty powiesz: pokutuj! Przyjmij Jezusa! Obejmij Jezusa, naśladuj Jezusa, bo On jest Twoim wszystkim. Tylko On rozwiąże Twoje problemy. On jest drogą i da Ci życie!!!

Zaproś brata na krąg i powiedz mu: widzę Cię martwego. I on Ci powie: co mam robić? On chce, byś ty żył. On nie chce byś żył w ograniczeniu. On chce, byś był pełny życia.

Jesteś chory? Niech podniosą ręce ci co są chorzy. Jezus jest Twoim zdrowiem!!! Nie cieszycie się?

Żywy i młody ale z Jezusem !!!

Po trzecie: służenie darem uzdrawiania i czynienia cudów.

Przeczytam Wam historię z życia świętego Piotra: /Dzieje 3,1. „ Gdy Piotr i Jan wchodzili do świątyni na modlitwę o godzinie dziewiątej,3,2. wnoszono właśnie pewnego człowieka, chromego od urodzenia. Kładziono go codziennie przy bramie świątyni, zwanej Piękną, aby wstępujących do świątyni, prosił o jałmużnę.3,3 Ten zobaczywszy Piotra i Jana, gdy mieli wejść do świątyni, prosił ich o jałmużnę.3,4 Lecz Piotr wraz z Janem przypatrzywszy się mu powiedział:3,5 Spójrz na nas. A on patrzył na nich oczekując od nich jałmużny.3,6 Nie mam srebra ani złota – powiedział Piotr – ale co mam, to ci daję: W imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, chodź!3,7 I ująwszy go za prawą rękę, podniósł go. A on natychmiast odzyskał władzę w nogach i stopach.3,8. Zerwał się i stanął na nogach, i chodził, i wszedł z nimi do świątyni, chodząc, skacząc i wielbiąc Boga.3,9.A cały lud zobaczył go chodzącego i chwalącego Boga.”

Chodź – powiedział Piotr – w Imię Jezusa Nazareńskiego! W tym momencie chromy od urodzenia, zaczął chodzić. Taka posługa musi wrócić, jako coś normalnego do naszych kościołów. Ja jestem pewny, że musimy to czynić.

I tak narody uwierzą, że Jezus jest Zbawicielem!!!

Po czwarte: potrzebni są wszyscy wierzący i ochrzczeni.

Nic się nie zrobi, gdy nie będzie ludzi, którzy chcą to robić .

Chcesz? Chcesz być do dyspozycji Jezusa?

Ja, Jan tego chcę! Ale nie słyszę was, nie słyszę ciebie.

Po piąte: przyjęciem na nowo mocy Ducha Świętego.

Potrzebny jest Duch Święty, Jego moc!

I wtedy będziecie świadkami, najpierw w domu rodzinnym, potem w parafii, dalej w Rzymie, w Afryce i wszędzie. Czy chcecie zacząć głosić jak Papież JP II! On prosił, by zacząć od domu, by dobrze poznać Jezusa w Ewangelii!!!

Kolega powie Ci, że jesteś świadkiem Jehowy.

Wyjaśniajmy sobie jak to robić, jedźmy na kursy!!!

Duch Święty nie zamyka ust wierzącemu, ale chce ich użyć dla najlepszej misji.

Niech każdy dom czyta Słowo, wtedy nie będzie miejsca na Świadków Jehowy, będą bezrobotni i przestaną „wdzierać się do owczarni”. Pokażmy, że robimy to lepiej. Nauczmy tego naszych, chodzących do kościoła. Jezus nauczał, Jezus nie pomylił się. To ten sam Jezus. Z jakiej racji nie pozwolisz mu mówić do Ciebie, czytając codziennie Pismo św.?

Z Duchem Świętym nikt nas nie zatrzyma.

W ten sposób budujesz nową nadzieję, nie na tym, co czujesz, ale na Jezusie, który daje Ci moc.

To jedyny sposób na odkrycie tego, co Jezus chce uczynić przez Ciebie.

Żeby to odkryć należy zacząć. Kto chce ewangelizować niech wstanie.

Ja wstanę dwa razy. Oto jest lud, który ma zapał do ewangelizowania…

Umocni go, uzdrów go, bo jest hojny dla Ciebie Panie, Amen.